niedziela, lipca 24, 2011

Cześć :)
Miałam kilka wiadomości na poczcie z pytaniami więc dziś na nie odpowiem ;)

1. Skąd bierzesz wzory ( np ten z którego kroiłaś staniczek do stroju kąpielowego) ? Masz jakieś gazety czy jak
   kroje robię sobie sama. Sama je rysuje na pergaminie, sama je     opracowuje, nanoszę poprawki. Mam rodzinę krawców więc robienie sobie wykrojów, krojów jest u mnie na porządku dziennym. Czasami kupuję gazetę "BURDA" ale tylko wtedy kiedy naprawdę coś wpadnie mi w oko. Cena takiej to niecałe 10 zł ;)

2. Co myślisz o przeróbkach rzeczy a szczególnie jakiś dużych skrawków materiału aby uszyć sobie coś własnego wymyślonego z tzw "lumpka"?

hmm... powiem tak. Zazwyczaj w second hand'ach są rzeczy używane. Owszem są i nowe ale większość z nich są używane. Sami pewnie doskonale widzimy co dzieje się z nasza odzieżą po długim noszeniu i praniu. Odzież która trafia do tego typu nazwijmy to "sklepów" jest prana w silnie żrących proszkach aby pozbyć się bakterii, zabrudzeń itp.(bynajmniej z tego co mi wiadomo) co dodatkowo osłabia splot tkaniny. Moim zdaniem dołożyć te kilka złotych i zakupić materiał w sklepie z materiałami niż zakupić coś w second hand i mieć to "na chwilkę" bo materiał jest za słaby na dalsze użytkowanie. 
Jedyne do czego nam mogą się przydać takie ciuszki second hand to aby je rozpruć w szwach i zrobić sobie kroje na swoje NOWE ubranka ;) No chyba ze dorwiecie coś naprawdę fajnego co trzeba tylko upiększyć jakimiś drobnymi dodatkami to wtedy tak ale na "recykling" nie za bardzo się to opłaca i nadaje.

3. Mam 3 koszulki od Ciebie malowane :) są śliczne ! dziękuję ! ;-) są super gatunkowo !  nie wchłaniają potu co jest EXTRA. Moje pytanie gdzie je kupujesz bo bym się skusiła na kilka takich zwykłych bez malowania chodź na następne malowane i ta się skuszę ;-)

Dziękuję-) cieszę się ze dobrze się nosi i że Ci się podobają:) koszulki kupuję w hurtowni ;) jedyny kłopot w tym to taki ze trzeba zakpić w danym kolorku cała rozmiarówkę  (XS,S,M,L,XL)
Tak, wiem że są dobre gatunkowo i nie wchłaniają potu :) tez je uwielbiam i chyba mam je w całej gamie kolorowej ;-) 




Na resztę pytań odpowiem następnym razem ;)) a  teraz lece z chrześnicą do ZOO:) miłej niedzieli ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz